Stara Stodoła w Dobczycach to niewątpliwie miejsce w którym przyjęcia toczą się w niezwykle luźnej atmosferze. Raj dla fotografa ślubnego? Oczywiście, że tak! Stodoła na wesele ma w sobie coś niezwykłego bo właśnie dzięki atmosferze dzieją się tam tysiące tematów do zdjeć. Tego dnia po plenerowym ślubie pogoda zaskoczyła nas totalnie. Przyszedł silny wiatr w połączeniu z urwistym deszczem. Obrusy mocno powiewały, zalało cały parkiet a wszyscy zamknęliśmy się na kilkanaście minut w stodole by nie zmoknąć. Po czasie gdy burza ucichła, goście zabrali się za usuwanie wody z parkietu i usuwanie spowodowanych przez wiatr szkód. I wiecie co? Para młoda totalnie się tym nie przejęła, wręcz przeciwnie można śmiało stwierdzić, że to wesele będzie niezapomnianym dla mnie i wielu gości. Pierwszy taniec zatańczyli na tafli wody która znajdowała się jeszcze na parkiecie.