Witkowa Chata w Krakowie, a raczej w Modlniczce na obrzeżach Krakowa, już na samym początku zachwyciła nas swoim szykiem i naturalnością. Urokliwe miejsce tuz obok
Hotelu Witek schowane jest nieco za drzewami co prawie całkowicie odcina ją od rzeczywistości. Ola i Marek zorganizowali tu swoje przyjęcie weselne nie bez powodu. Oboje
uwielbiają luźne, leśne klimaty oraz... koty. Niewątpliwie ich wielką miłością są te urocze zwierzęta, których nie zabrakło również na zdjęciach.
Ceremonia ślubu odbyła się w klasztorze Benedyktynów w Tyńcu. Obiekt usytuowiony na górze z której
widoki są naprawdę
piękne. Reportaż ślubny wykonany dla tak wspaniałych ludzi, w progach Witkowej Chaty to marzenie każdego fotografa. Miło być wśród osób które nie wstydzą się swoich
uczuć i emocji! Gwarantujemy, że wtedy zdjęcia nabierają jeszcze większej magii.Jeśli szukacie polecanego fotografa ślubnego z Krakowa lub planujecie ślub i wesele w Witkowej Chacie napiszcie do nas koniecznie!
Buty:
Ryłko & bpc selection