Fotografowanie
polsko-angielskiego wesela to na prawdę fajna przygoda biorąc pod uwagę fakt, iż jesteśmy w centrum różniących się od siebie zwyczajów oraz temperamentów. Organizacja międzynarodowego ślubu nie jest prosta. Aneta i Matt na co dzień
mieszkają w Londynie, a swoje
wesele zorganizowali w Polsce. Całość była bardzo stylowo i starannie przygotowana. Od razu rzuciła mi się w oczy piękna, gustowna, dopracowana w każdym szczególe dekoracja. Aneta jest architektem więc nie mogło być inaczej.
Ślub w górach ma swoje uroki. Pozwala wyciszyć się i cieszyć pięknem otaczającej natury.
Sesja w górach, to gwarancja niezapomnianych przeżyć! Ten materiał jest troszkę szalony i niestandardowy, opisuje
historię ślubu dwóch mega wyluzowanych, otwartych i przesympatycznych osób. Na weselu czułem się jak gość, a nie wynajęty fotograf! Świetnie to rokuje na przyszłość, ponieważ przy
ślubie międzynarodowym zawsze istnieje pewna doza lęku, czy goście Pana i Pani Młodej będą dobrze się bawić, jak będą się komunikować, czy wszyscy będą czuć się dobrze i czy atmosfera będzie niezapomniana. Ja bawiłem się świetnie razem z gośćmi weselnymi, a efektem tego są naturalne kadry, bez zbędnego pozowania. Kilka dni po międzynarodowym
polsko-angielskim ślubie z Anetą i Matthew wybraliśmy się na sesję plenerową do okolicznych lasów Wisły oraz Szczyrku. Efekty niebawem, a tymczasem zapraszamy na kolejną
historię ślubną!
Cały materiał dostępny jest już w STREFIE KLIENTA pod hasłem. Zapraszamy!
Jeżeli masz ochotę zapraszam Cię serdecznie do obejrzenia zdjęć z innego
ślubu w górach!